Tam, gdzie dziś goście napotykają zieleń, bawiące się dzieci i grupy ludzi dzielące posiłek lub popołudnie, znajdował się niczym nie wyróżniający się plac, pozbawiony infrastruktury, usiany gruzem. Dziedziniec 5-6 daje nowe życie społeczne i ekologiczne postindustrialnym terenom i służy społeczności jako niezbędna zielona przestrzeń.

Położony w głębokiej i wąskiej studni pomiędzy budynkami fabrycznymi, dziedziniec jest jednym z czterech istniejących wcześniej identycznych doków załadunkowych w kompleksie przemysłowym złożonym z ładnych, choć monotonnych budynków. W nowej koncepcji dziedzińce są różnorodnym kontrapunktem do identyczności architektury.

Nowe Podwórko 5-6 jest cenną przestrzenią publiczną dla nowych najemców i zapełnia luki w niedostatkach zieleni w dzielnicy. Na terenie znajdziemy gaje zielone, elastyczną trawę, wiele miejsc do siedzenia, w postaci wysp wypoczynkowych, przypominających trochę scenę, schody drewniane lub nowoczesne ławki miejskie. Znalazło się też miejsce dla stołów piknikowych pozwalających na swobodne spożycie posiłku na zewnątrz. Stoły piknikowe wyglądają tak jak te nasze stoły z ławkami piknikowymi obecne na naszych targach śniadaniowych, jednak te ustawione są na stałe. Dzięki takim rozwiązaniom można w pełni wykorzystać letnie okresy sprzyjające odpoczynkowi poza murami, na chwile relaksu w przyjaznym otoczeniu.

Nowy Jork ma w pewnym sensie klimat zbliżony do warszawskiego, jest tam trochę cieplej ale wydaje się, ze mieszkańcy znacznie entuzjastyczniej spędzają czas na świeżym powietrzu, dbają też o odpowiednią infrastrukturę która ich do tego zachęca.

Zdjęcia - www.terrain-nyc.net