Przestrzeń tę czeka modernizacja, na szczęście uniwersytet wspaniałomyślnie postanowił uczynić tę przestrzeń dostępna publicznie i utworzył pop-up park z wielofunkcyjnymi boiskami sportowymi ze strefą dla kibiców , stołem do tenisa stołowego, miejscem do grillowania, parkingiem rowerowym , Wi-Fi , roślinami w doniczkach i wieloma miejscami, aby usiąść i odpocząć.
Do budowy małej architektury użyto materiałów pochodzących z recyklingu i mądrej adaptacji zwykle znajdowanych przedmiotów. W ten sposób powstały wielkie donice miejskie, ławki miejskie, stojaki rowerowe z recyklingu.
Podejście do projektowania było zamierzenie chude, bowiem instalacja jest tylko tymczasowa. Jest aktywnym miejscem swobodnej rekreacji, głównie do gry w piłkę, takich jak koszykówka i siatkówka . To jest miejsce na spotkania towarzyskie, relaks i obserwowanie ludzi . Jest to zabawny eksperyment z odważnymi kolorami i grafiką.
Choć sama inicjatywa jest jak najbardziej słuszna, to przypadkiem gdzieś znalezione malutkie krzewy posadzone w gigantycznych donicach wyglądają wyjątkowo kiepsko. To samo można powiedzieć o byle jakim rozmieszczeniu małej architektury. Może bałagan w rozstawieniu małej architektury był w pełni celowy. Może w ten sposób nadano charakter tymczasowości temu miejscu. Jednak taki układ jest niezwykle nieestetyczny i razi.
Architekci: Peter Elliott Architecture + Urban Design
Fotografie: John Gollings